Bezokapowy system odwadniania – 5 mitów o rynnach pod elewacją
7 lat ago Ola Figura 0
Jest to rozwiązanie, które może nadać bryle domu nowy charakter. Ale czy jest to dobre? Czas obalić mity jeśli chodzi o bezokapowy system odwadniania.
Żyjemy w świecie, w którym nowinka technologiczna goni nowinkę, a na rynku pojawiają się rzeczy, o których nie marzyliśmy. Wcielenia szalonych idei możemy podziwiać nie tylko w internecie, coraz częściej pojawiają się one w naszym otoczeniu. I chociaż nierzadko na ich widok oczy nam się świecą, mamy obawy. Czy słuszne? Postaramy się prześwietlić bezokapowy system odwadniania.
Czym jest bezokapowy system odwadniania?
Brzmi poważnie i profesjonalnie. Ale o co tutaj chodzi? Firma Galeco zajmuje się wszelkiego rodzaju systemami rynnowymi i odprowadzającymi wodę deszczową z dachu. Jakiś czas temu w ich ofercie pojawił się system odprowadzający wodę w całości schowany pod elewacją budynku. Estetycznie i ciekawie. Jednak wkrótce pojawiły się wątpliwości ze strony potencjalnych inwestorów.
Mit 1: Do rynny nie będzie dostępu
Co będzie, jeśli rynna się zatka, albo trzeba będzie zrobić jej przegląd, sprawdzić, czy nic nie przecieka? Rynna schowana pod elewacją budynku, wydaje się być całkowicie niedostępna. Ale czy tak jest naprawdę?
Bezokapowy system odwadniania firmy Galeco jest zaprojektowany tak, żeby był całkowicie ukryty pod tzw. maskownicą. Nie oznacza to jednak, że nie ma do niego dostępu. W razie potrzeby można też dostać się do rynny bez ściągania maskownicy. A gdy potrzebna będzie konserwacja lub wymiana – fachowiec bez problemu sobie z tym poradzi.
Mit 2: Taki system nie jest wydajny
Bezokapowy system odwadniania Galeco został zaprojektowany tak, aby poradził sobie nawet z największą ulewą. Prostokątny przekrój rynny ma zapewnić nawet większą przepustowość niż półokrągły odpowiednik. Dodatkowo, zbudowany jest on z trzech rodzajów materiałów, które mają zapewnić odpowiednie funkcjonowanie. Zewnętrzna warstwa wykonana jest ze stali mającej zapewnić odporność na warunki zewnętrzne, rury spustowe zostały zbudowane z PVC-U, a najbardziej widoczna część, czyli maskownica, to stal powlekana dostępna w wielu wariantach kolorystycznych.
Mit 3: A co, jeśli system zacznie przeciekać i zaleje elewację?
Jeśli bezokapowy system odwadniania jest dobrze zamontowany nie powinien przeciekać. Na stronie producenta są wszelkie informacje i wskazówki, jak sobie z tym poradzić i o niczym nie zapomnieć. Co więcej, elementy spustowe są łączone klejem agresywnym, który będzie zapobiegał przeciekaniu wody. A gdyby jednak coś zaczęło przeciekać, pas podrynnowy odprowadzi wodę poza elewację.
Mit 4: To na pewno dużo kosztuje. Jak większość nowinek.
Nie da się zaprzeczyć, że bezokapowy system odwadniania jest droższy od tradycyjnego systemu rynnowego. Jednak jego cena też zależy od wielu czynników, między innymi powierzchni dachu, ilości potrzebnych rur czy poziomu skomplikowania konstrukcji. Dodatkowo montaż też kosztuje. Czynników jest na tyle dużo, że aby je dokładnie określić najlepiej pytając o to zaufanego dekarza.
Mit 5: Mróz może uszkodzić rynnę
Bądźmy szczerzy, ryzyko zamarznięcia wody w rynnie pod elewacją jest takie samo, jak tej tradycyjnej. Jednak zamarzająca woda zwiększając swoją objętość może uszkodzić szczelność każdego systemu. Aby temu zapobiec firma Galeco proponuje montaż wewnątrz rynien systemu kabli grzejnych, który uruchamia się przy niskiej temperaturze. Dzięki temu możemy być pewni, że nic nie pęknie i nie zacznie przeciekać.
Być może wielu z nas wciąż z ostrożnością nadal będzie podchodzić do tego rodzaju nowinek. Jednak warto je poznać, zanim podejmiemy decyzję na tak bądź nie. A po szczegółowe dane i możliwości adaptacji systemu do waszego, wymarzonego domu – jak zawsze – najlepiej udać się do specjalisty.