Kable grzewcze – sposób na niebezpieczne sople
7 lat ago Warsztat Medialny 0
Zwykle unikamy kładzenia przewodów elektrycznych tam, gdzie zalega woda. Ale kable grzewcze w rynnach sprawdzają się doskonale.
Nie wszędzie doceniają takie rozwiązanie. Tam gdzie nie ma siarczystych mrozów, a lód kojarzy się raczej z cukiernią niż ekstremalnym chłodem – kable grzewcze w rynnach uznawane będą za fanaberię.
Ale na Podhalu dobrze wiemy co to znaczy zwisający z rynny kawał lodu. Sam pamiętam odgłos potężnego, lodowego nawisu, który strąciłem z uszkodzonej przez mróz rynny. Tego nie można lekceważyć nie tylko z powodu grożących kar. Kilkudziesięciokilogramowy kawał lodu urywający się z wysokości drugiego piętra to nie błahostka. Poczułem drżenie balkonu od siły uderzenia i ulgę, że wcześniej upewniłem się, że poniżej nikogo nie ma. Lepiej się zabezpieczyć pilnując stanu rynien. Albo przedłużając ich żywotność i uodporniając na mróz stosując proste rozwiązanie – kabel grzewczy.
Kable grzewcze – wygoda w ukryciu
Pukniesz się w głowę przekonując, że nie będziesz płacić za kaloryfer na dachu. Jednak rozwiązanie wcale nie jest nowinką i stosowane jest coraz częściej w prywatnych domach. System orynnowania wraz z dopełnieniem pod postacią kabli grzewczych uchroni dom przed działaniem ekstremalnej pogody.

Pewnie jeszcze nie jest za późno, by pomyśleć o zewnętrznych pracach renowacyjno-naprawczych, które lepiej przygotują Twój dom na nadejście mrozów. Kable grzejne, wraz z akcesoriami niezbędnymi do ich poprawnego montażu powinny znaleźć się na liście obowiązkowych jesiennych zakupów. Ale tak naprawdę czym są kable grzewcze i czy na pewno są bezpieczne?
– Przewody grzejne składają się z wielodrutowych żyłek, wykonanych z ocynkowanych drutów miedzianych. Całość jest także solidnie zabezpieczona przed działaniem czynników zewnętrznych. Zapewnia ją dodatkowa warstwa polimeru, izolacja z modyfikowanej poliolefiny, a także wyściółka z folii AL/PET oraz odporna na działanie promieni UV powłoka z tworzywa bezhalogenowego – precyzuje Jakub Szeliga, ekspert marki Galeco.
Można je ułożyć w rynnach z różnych materiałów i o dowolnym przekroju. Dobrze się spiszą tak w tych o profilu półokrągłym jak i kwadratowym. Co więcej, kable grzewcze mogą być montowane nie tylko w rynnach i rurach spustowych, ale też bezpośrednio na dachu, w miejscach szczególnie narażonych na gromadzenie się wody. A ponieważ są ukryte – nie oszpecą nam elewacji.
System samoregulujący
Montuje się je po wewnętrznej stronie rynien za pomocą klamer, uchwytów i linek w zależności od rodzaju systemu rynnowego czy wysokości rur spustowych. Koszt materiałów można oszacować mierząc rynny i rury spustowe. Przede wszystkim ważne jest dokładne określenie długości całego systemu orynnowania.

– W zależności od lokalizacji inwestycji oraz panującego w danym otoczeniu klimatu ilość oraz moc stosowanych przewodów może ulegać modyfikacjom. Galeco jednak, zaleca aby stosować samoregulujący system przewodów grzewczych ułożonych podwójnie w rynnie oraz rurze spustowej. Jest to optymalne a zarazem ekonomiczne oraz bezpieczne rozwiązanie – dodaje Jakub Szeliga.
System samoregulujący zmienia swą moc czyli także ciepło w zależności od panującej temperatury. Jest więc nie tylko wygodny, ale i pozwala zaoszczędzić na kosztach energii.
Planując instalację, trzeba wziąć pod uwagę, że innej długości przewodów będą wymagały rynny dla domu w klimacie nadmorskim, a innej w górach. Aby instalacja dobrze spełniała swoją rolę, mocowania powinny być rozmieszczone w odległościach 30-40 cm. Trzeba też doliczyć zapas kabla (około pół metra), który umożliwi połączenie instalacji grzejnej z elektryczną.
Inwestycja w system kabli grzewczych to nie tylko sposób na zabezpieczenie systemu rynnowego przed zamarzaniem deszczówki. Wiele nowoczesnych produktów jak choćby rynny do dachów bezokapowych wymaga właśnie montażu tego typu elementów dla spełnienia warunków gwarancji.
Przeczytaj też: Przegląd rynien – zrób to zanim będzie za późno
Photo credit: stefan0 via Foter.com / CC BY-NC-ND