Nowoczesna instalacja elektryczna czyli sterowanie z komórką w ręku
8 lat ago Warsztat Medialny 0
Instalacja elektryczna w domu zmienia się tak szybko, jak telefon komórkowy. Kiedyś służył nam tylko do dzwonienia, a teraz gasi światło i wyłącza alarm.
Nowoczesna instalacja elektryczna daje nam podobnie nieograniczone możliwości – przekonuje Tomasz Węglarczyk, właściciel nowotarskiej firmy Alarm System w wywiadzie dla Dodatku Budowlanego.
– DB – Nowoczesna instalacja elektryczna w domu? Po co w to inwestować?
– Tomasz Węglarczyk – A po co ocieplać budynek? Przecież dawniej nikt tego nie robił! A teraz nie wyobrażamy sobie bez tego współczesnego budownictwa!

Podobnie z elektryką – odpowiednia, umiejętne położona instalacja elektryczna daje nam możliwości choćby stopniowego doposażania budynku w automatykę. Taką instalację buduje się zupełnie inaczej niż tradycyjną instalację elektryczną. A korzyści? Bardziej przejrzystsze układanie i łączenie kabli. W domu jednorodzinnym stosujemy zwykle jedną rozbudowaną rozdzielnicę elektryczną. Gdy wszystkie instalacje zbiegają się w jednym miejscu, mamy wiele możliwości rozwojowych budynku.
Tradycyjne łączenie okablowania w puszkach elektrycznych na ładnie wygładzonych ścianach to tragedia! Szczególnie że często są to miejsca widoczne. Tymczasem właśnie w tych puszkach dochodzi do najczęstszych uszkodzeń, jak przepalenie kabli czy popuszczanie śruby w złączce. Poza tym trudniejsze jest odnalezienie uszkodzenia. A gdy w domu jest instalacja elektryczna prowadząca z rozdzielnicy bezpośrednio do żarówki czy też do gniazdka, to nie ma nam gdzie się przepalić łączenie, a każdy elektryk szybko zdiagnozuje usterkę.
– A co z wyłącznikami oświetlenia?
– Dzisiaj nie ma potrzeby dociągania do nich grubych kabli. Wystarczy dać skrętkę komputerową i nie trzeba całego rzędu wyłączników, pstrykając na chybił trafił, aby załączyć światło w salonie. Do tego celu mamy inne rozwiązania, zdecydowanie praktyczniejsze i ładniejsze.
– A co, jeśli zapomnimy wyłączyć światło u góry czy też żelazko, a jesteśmy gotowi do wyjścia? Zwykle musimy biegać w butach po całym domu, narażając się żonie…
– Nie! Wystarczy jednym przyciskiem zgasić oświetlenie w całym budynku, nie martwiąc się, że żelazko pozostało włączone. Poza tym wiele sterowań reaguje automatycznie. Gdy uzbroimy alarm, również możemy mieć podobny efekt wyłączenia oświetlenia.
– Skoro nowoczesna instalacja elektryczna daje takie duże możliwości, to pewnie częściej się psuje?
– To jest najczęstszy argument elektryków, którzy jeszcze nie przestawili się na nowy system. Wolą powiedzieć – panie, to się psuje! A ja od kilku lat testuję u siebie w domu różne systemy i nigdy nie musiałem siedzieć po ciemku.
Równie dobrze można powiedzieć, że najlepiej kupić sobie starego poloneza, bo w nim nie ma elektroniki, więc się nie psuje. A przecież każdy chce mieć nowoczesny samochód z dużym wyświetlaczem, GPS-em, kamerą cofania czy DVD. Byle jaki serwis auta nie naprawi, ale odpowiednio przeszkoleni ludzie radzą sobie znakomicie.
– W takim razie więc zapewne taka instalacja elektryczna jest droga…
– W porównaniu do całej inwestycji na pewno etap pierwszy okablowania podniesie cenę o około 40%, jeśli chodzi o same kable, bo odległości są większe. Z drugiej strony zamiast drogiego kabla do wyłączników dajemy samą skrętkę. Jest co prawda większa rozdzielnica elektryczna, ale za to jedna w całym budynku. Często spotykam się z ciasnymi rozdzielnicami z nieopisanymi i upchanymi w środku kablami. Moim zdaniem jest to niedopuszczalne. Rozdzielnica musi mieć około 30% do 40% zapasu. Przecież ten budynek będzie się rozbudowywał, a wtedy dojdą dodatkowe rzeczy. Tradycyjny wyłącznik na dwa klawisze ze średniej półki kosztuje około 100 zł, a my możemy dać jeden wyłącznik na 6 klawiszy w cenie około 500,00 zł, czyli sam osprzęt w tym wypadku wyjdzie drożej o jakieś 30%. Termoregulator na grzejnik kosztuje około 50,00 zł, a siłownik termiczny sterowany 230V kosztuje 50% więcej.
– Mimo wszystko – kogo dziś stać na taką instalację?

– Rzeczywiście, jest ona dla ludzi ze średniej grupy dochodowej, którzy zdają sobie sprawę, że co tanie, to drogie. Na pewno dom z taką instalacją elektryczną jest bardziej wartościowy i zdecydowanie łatwiej go będzie sprzedać. Ale mało kto buduje po to, by zaraz sprzedawać. Komfort i wygoda stają się więc najistotniejszymi czynnikami. Przecież po to wracamy do domu, aby odpocząć i zrelaksować się po ciężkim dniu.
Dla mnie równie ważnym czynnikiem jest też ekonomiczne zarządzanie budynkiem. Nie muszę zaprzątać sobie głowy tym, że żona czy pracownik w biurze, czy też gość hotelowy godzinami wietrzy, a ja przecież palę w piecu! A tu jeszcze na dodatek ktoś wody nie zakręcił!
– Co więc należy zrobić, aby instalacja elektryczna w naszym budynku rozwijała się wraz z postępem technologicznym?
– Po pierwsze potrzebna nam konsultacja, dobry projekt, kosztorys i rzetelny wykonawca. Ostrzegam tu przed teoretykami, którzy mają jakąś wiedzę, ale nie umieją jej zastosować w praktyce. Przyznaję, że wiele można dzisiaj wyczytać, wymyślić, ale nie wszystko jest nam potrzebne. Wiele przydatnych rozwiązań to tajemnica zawodowa, którą wdraża się klientowi dopiero po zawarciu kontraktu.
– Jak zweryfikować dobrego wykonawcę?
– To bardzo proste – wystarczy zobaczyć jego biuro, obejrzeć prezentację automatyki na miejscu, zobaczyć, co sobą prezentuje, a potem odwiedzić budynki, w których instalacja elektryczna jest już wykonana. I zapytać właściciela, czy warto było zapłacić tę cenę.
– Co z gwarancją?
– Na pewno nie ma jej ten, kto nie dostał faktury. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak zaprosić do naszego salonu.

Instalacja elektryczna i możliwości wykorzystania komórki do sterowania domem
- Telefon komórkowy przedłuży działanie domofonu. Gdy ktoś dzwoni, a nie ma nas w domu, następuje przekierowanie rozmowy na telefon. Domofon bezpośrednio z kasety zewnętrznej może być też wyświetlany na tablecie.
- Komórka może sterować systemem alarmowym. Na telefon otrzymujemy powiadomienie o uzbrojeniu lub rozbrojeniu alarmu, włączeniu się sygnału włamania, niezamknięciu okien, załączeniu czujników dymu, gazu, zalania, czy też ochrony przeciwpożarowej, np. otwierania klap okiennych itp. Za pomocą telefonu możemy robić z alarmem wszystko na zdalnie wyniesionym pulpicie, tak jakbyśmy byli w domu i stali bezpośrednio przy klawiaturze.
- Telefonem możemy sterować urządzeniami, pokaże nam też podgląd z kamer. Komórką możemy włączać lub wyłączać dowolne źródła oświetlenia. Możemy też uruchomić podlewanie ogrodu, otwieranie bramy wjazdowej, zamykanie rolety w oknie i wiele innych funkcji, jakie nam tylko przyjdą do głowy.
- To także mobilne centrum obsługi ogrzewania lub klimatyzacji. Na smartfonie możemy ustawić temperaturę dla poszczególnych pomieszczeń.
- Komórka zastąpi pilota RTV. Dzięki integracji z systemami nagłośnienia audio-wideo pozwoli też zmieniać kanały TV czy regulować głośność.