Budujemy medialnie

Wiele młodych małżeństw staje przed pytaniem, czy je stać na pierwsze mieszkanie. Niepewna sytuacja w Polsce pogłębia wątpliwości.

Do tego dochodzą trudności w uzyskaniu kredytu hipotecznego. Dla młodych, posiadanie zdolności kredytowej, gdy zaczyna się zawodową działalność jest prawdziwym wyzwaniem. Czy da się w takiej sytuacji zaoszczędzić na własne M?

Ile za mieszkanie?

Pierwszym krokiem świadomego oszczędzania jest staranny reaserch dotyczący rynku nieruchomości w Polsce. Przede wszystkim należy przyjrzeć się średnim cenom mieszkań. Da nam to pewien ogląd na całą sytuację – pokaże, ile pieniędzy rzeczywiście potrzebujemy, żeby zrealizować marzenie o własnych czterech kątach.

W styczniu 2023 roku średnia cena nieruchomości w Warszawie wyniosła prawie 12 tys. zł za 1 m². Najdroższe jest Śródmieście. 1 metr kwadratowy mieszkania w sercu stolicy kosztuje nawet 17 tys. zł. Za 1 metr kwadratowy mieszkania w Krakowie lub Gdańsku trzeba średnio zapłacić 10,5 tys. zł. Ciekawym rozwiązaniem jest zakup mieszkania we Wrocławiu. Tam ceny w mieście oscylują w granicach 7-10 tys. zł za 1 m², w zależności od dzielnicy i standardu.

W efekcie chcąc kupić 50-metrowe mieszkanie trzeba zapłacić nierzadko blisko pół miliona złotych! Uzbieranie takiej sumy zdaje się być wyzwaniem niemożliwym do zrealizowania. Oczywiście, rozwiązaniem jest kredyt hipoteczny. Tyle, że jednym z warunków, by go otrzymać jest zgromadzenie wkładu własnego sięgającego 20% wartości nieruchomości. A to oznacza wyłożenie na dzień dobry jakieś 100 tys. zł. Zaoszczędzenie 100 tys. zł nie należy do najłatwiejszych zadań. Choć nie jest to niemożliwe.

Oszczędzaj – łatwo powiedzieć!

Wujek Dobra Rada szybko podsunie skuteczne rozwiązania. Jednak o ile mogą one poprawić samopoczucie, to raczej trudno będzie uciułać niezbędne sto tysięcy. Na początku trzeba dobrze policzyć swoje wydatki. Można zrezygnować z kilku telewizyjnych abonamentów i wybrać jeden. Pewnym rozwiązaniem będzie też ograniczenie jedzenia na mieście, przerzucenie się na publiczną komunikację lub rower. W grę wchodzi też wynajęcie tańszego mieszkania na przedmieściach.

Dodatkowe pieniądze można uzyskać, sprzedając niepotrzebne rzeczy. Nienoszone ubrania, stare meble, przeczytane książki czy nielubianą biżuterię. Sprzedając je na portalu aukcyjnym, przy okazji zrobimy porządek w domowych rupieciach. Oczywistością jest, że najlepszym sposobem na oszczędzanie jest zwiększenie dochodów. Główną przeszkodzą na drodze do wymarzonego M, są najczęściej zbyt niskie zarobki. Można więc pomyśleć, czy nie da się znaleźć lepiej płatnej pracy, gdy wynegocjowanie podwyżki u szefa okazuje się niemożliwe.

Gdy już wszystkie możliwe pomysły wprowadzimy w życie – przychodzi czas na dokładne przeliczenie domowego budżetu i określenie kwoty, jaką jesteśmy w stanie odkładać każdego miesiąca.

Rządowe przymiarki czyli program „Pierwsze Mieszkanie”

Z propozycją skierowaną do ludzi młodych wyszedł w ostatnim czasie rząd. „Pierwsze Mieszkanie” to program wsparcia skierowany do osób przed 45. rokiem życia, którzy chcą kupić swoje pierwsze M. Pomoc może przybrać dwie formy – Konto mieszkaniowe lub Bezpieczny kredyt 2%.

Konto mieszkaniowe, to specjalne konto oszczędnościowe. Ma być receptą dla tych, którzy chcą kupić mieszkanie za kilka lat. Systematyczne, comiesięczne wpłaty, to gwarancja dodatkowej premii z budżetu państwa. Środki można zbierać przez czas od 3 do 10 lat.

Bezpieczny kredyt 2% z kolei to opcja dla tych, którzy chcą kupić mieszkanie w ciągu najbliższego roku. Jest to wsparcie do kredytu hipotecznego, polegające na stałym oprocentowaniu przez dziesięć lat. Różnicę między zadeklarowanym oprocentowaniem a tym zaproponowanym przez banki, będzie pokrywał budżet państwa. Co ciekawe, wkład własny do kredytu nie będzie wymagany.

Eksperci jednak zwracają uwagę, że banki udzielając kredytu nadal będą zwracać uwagę na zdolność kredytową przez cały okres kredytowania, a więc także po dziesięciu latach, gdy już dofinansowania nie będzie. I to może być nadal przeszkoda nie do pokonania.

Program „Pierwsze Mieszkanie” ma ruszyć pierwszego lipca 2023 roku. Rządowe wsparcie umożliwi wielu młodym zakup własnego M. Jakie mieszkania młodzi wybierają najczęściej?

Idealne czyli jakie?

– Według statystyk młodzi ludzie przede wszystkim biorą pod uwagę stosunek ceny do standardu nieruchomości. Nie oznacza to jednak, że szukają najtańszych mieszkań. Ważne jest dla nich to, żeby lokal spełniał ich potrzeby i znajdował się w atrakcyjnej lokalizacji. Młodzi ludzie preferują mieszkania w centrum, dobrze skomunikowane z innymi częściami miasta. Zwracają uwagę na obecność terenów zielonych i okoliczną infrastrukturę. Lubią, gdy w pobliżu znajdują się sklepy, lokale usługowe, placówki edukacyjne oraz miejsca, w których można spędzić wolny czas, tj. kina, pływalnie, restauracje czy ośrodki kultury – tłumaczy Artur Smoleń Dyrektor wrocławskiego oddziału Profit Developement, budującego osiedle Braniborska we Wrocławiu..

Młodzi ludzie dużą wagę przykładają do wyglądu i potencjału mieszkania. Na inwestycję patrzą perspektywicznie: czy w razie potrzeby można wydzielić dodatkowe pomieszczenie, czy kuchnia jest jasna i przestronna, czy układ pomieszczeń pozwala na aranżację mieszkania według własnych preferencji. – dodaje Dyrektor wrocławskiego oddziału Profit Developement.

Chociaż oszczędzanie nie przychodzi łatwo wielu osobom, to bez wątpienia w przypadku własnego M… warto. Spełnienie marzenia o własnym mieszkaniu to wspaniałe uczucie i przy okazji dobra inwestycja w przyszłość.